Dla większości Polaków tempo życia jest za szybkie. Tylko dla nielicznych jest za wolne. Aż co trzeci z nas twierdzi, że żyje szybciej, niż inne osoby z jego otoczenia. Dokąd tak pędzimy?
Kto z nas nie myślał kiedyś o zwolnieniu tempa życia? O zyskaniu czasu dla siebie i rodziny, zdrowszym trybie życia, równowadze – czyli skupieniu na rzeczach dla nas ważnych?
W jaki sposób możesz „redukować bieg”?
Redukcja tempa życia niekoniecznie musi oznaczać odcięcie się od świata w głuszy, bez prądu i internetu, i spalenie za sobą wszystkich mostów. Możemy zwolnić pracując mniej godzin w naszej obecnej pracy lub przyjmując pracę na niższym stanowisku z mniejszą odpowiedzialnością. Możemy też rozpocząć własną działalność w niepełnym wymiarze czasu albo spróbować pracy z zdalnej zamiast wielogodzinnych dojazdów do pracy.
Ale może to być też zmiana filozofii życia bez drastycznych zmian w sferze zawodowej. Można zmienić swój stosunek do rzeczywistości i wyhamować. Nie chodzi o precyzyjne planowanie dnia, raczej o znalezienie czasu na słodkie lenistwo, zajęcie się rzeczami, które lubimy, a które obecnie wydają nam się nieosiągalne. Nasze życie obecnie przypomina check listę, na której odhaczamy rzeczy, które robimy. Tylko za kolejnym byłem, zrobiłem, widziałem nie kryje się czas na zastanowienie, doznanie i dogłębne przeżycie tego wszystkiego.
Zamiast wiecznej pogoni zacznij się zastanawiać nad tym, co robisz, by czuć się lepiej i żyć przyjemniej. Każdy musi znaleźć swój sposób – sztuka, sport, spacery, pomoc innym, czas z dziećmi. Wybór należy do Ciebie. Możesz tego dokonać w każdym obszarze życia. Tak jak zrobiła to pewna rodzina z najnowszej książki Wydawnictwa Kinderkulka – Leniwiec, który zmienił nasze życie.
Leniwiec, który “zwolnił” życie pewnej rodziny
Książka opowiada historię pewnej bardzo szybkiej rodziny. Rodzina Amelki jest naprawdę szybka! Szybko chodzą, jeżdżą, robią zakupy i jedzą. Wszystko robią w takim pośpiechu, że nie mają czasu na rozmowę i zabawę, nie mówiąc już o leniuchowaniu czy wygłupach. Wszystko zaplanowane, co do minuty, z zegarkiem w ręku.
Lecz gdy pewnego dnia Amelka przynosi do domu leniwca, wszystko zaczyna się zmieniać – bardzo, bardzo powoli. Jak Leniwcowi uda się zaprowadzić zmiany? Musicie koniecznie sięgnąć po naszą książkę. Jest to naprawdę bardzo aktualna opowieść o dużej radości z małych rzeczy.
Kiedy przekonacie się już dzięki lekturze książki do tego, że warto zwolnić i zacząć żyć w duchu slow life trzeba przejść do konkretów.
Chcesz konkretów?
Możesz tego dokonać w każdym obszarze życia. Na początek kilka prostych, gotowych do zastosowania od zaraz propozycji, możesz je również potraktować jak wyzwania.
Wyzwanie 1
Na początek coś, co dotyczy czasu. Wyzwanie brzmi – spędź pół dnia z osobą, którą kochasz, zaplanuj to wcześniej w swoim kalendarzu. Możesz to zrobić na przykład tak, jak bohaterowie naszej książki.
Wyzwanie 2
Drugie również pochodzi z książki o leniwcu. Zacznij hodowanie – zasadź zioła/warzywa/nowalijki/kwiaty w ogrodzie/na balkonie, a potem delektuj się smakiem (przy okazji ucząc się cierpliwości).
Tu też spieszymy z podpowiedzią na podstawie lektury. Rodzina Amelki zaczęła swoją zabawę z ogrodnictwem od czegoś prostego. Tytuł książki, którą trzyma Amelka na jednej z ilustracji to “1001 odmian mchu” – może właśnie od hodowli mchu warto zacząć?
Mamy nawet związaną z mchem propozycję. Dajcie się porwać w zieloną krainę mchu i porostów z Loveplants, partnerem wydania naszej książki. Kto stoi za Loveplants? Renata i Seweryn, czyli małżeństwo zakręcone na punkcie zieleni! Zarazili się rodzinną pasją do roślin i na co dzień szukają niebanalnych połączeń zieleni z dodatkami, często nietypowymi. Drewno z rozbieranej stodoły, czy stare zdezelowane meble, to dla nich raj pomysłów na drugie życie produktu. Są rękodzielnikami, bo wszystko odzyskują, przerabiają, odświeżają i upiększą ręcznie.
Chrobotek reniferowy, to jedna z ich kluczowych propozycji. Już sama nazwa jest fajna, ale cechy ma jeszcze lepsze. Czym jest? Chrobotek często nazywany jest mchem, ale z naukowego punktu widzenia zalicza się go do rodziny porostów. Występuje w wielu miejscach na świecie, ale szczególnie upodobał sobie północne części półkuli… północnej. A nazwa? Ta ciekawa roślina jest przysmakiem reniferów.
Jeśli kompletnie nie masz “ręki” do roślin i potrafisz zabić nawet kaktusa, a chcesz zazielenić swój dom otaczając się rzeczami, które nie wymagają fachowej opieki, to chrobotek reniferowy jest właśnie dla Ciebie.
Ale równie dobrze możesz zasadzić coś innego. Ważne, żeby to zrobić.
Wyzwanie 3
Kolejny prosty sposób jest związany z budowaniem relacji i komunikacją międzyludzką. Wyzwanie jest pozornie proste. Wieczorem wyłączcie telewizor, radio, zagrajcie w gry planszowe albo porozmawiajcie z bliskimi osobami. Możecie też wspólnie powpatrywać się w niebo. Jak rodzina Amelki!
Wyzwanie 4
Co jeszcze możecie zrobić? Może coś z jedzeniem, na przykład wspólne gotowanie, najlepiej z lokalnych, sezonowych składników? Albo z tego, co uda Wam się wyhodować? Tylko najlepiej byłoby też potem zjeść w mniejszym pośpiechu niż rodzina Amelki.
Wyzwanie 5
A teraz wyzwanie finansowe. Spróbujcie zredukować każdego tygodnia 3 wydatki, które nie są kluczowe. Proste?
Wyzwanie 6
To może jeszcze coś z minimalizowania tego, co posiadacie? Spróbujcie ofiarować potrzebującym torbę ubrań, zabawek lub innych rzeczy, których już nie potrzebujecie, a trzymacie bez celu w zakamarkach szaf.
Wyzwanie 7
A może zróbcie jakieś rękodzieło? Ręcznie robione kartki urodzinowe albo prezenty dla bliskich?
Wyzwanie 8
Możecie też spróbować zostać wolontariuszami i poświęcić chociaż godzinę w tygodniu dla potrzebujących pomocy. Mogą to być również psy lub koty ze schroniska.
Wyzwanie 9
A na koniec wyzwanie najprzyjemniejsze. Zrób coś dla siebie. To może kąpiel z pianą?
Prawda, że proste? Wystarczy po prostu zacząć. Przekonasz się, że warto zmienić sposób myślenia i stać się smakoszem czasu, a nie bankrutem czasowym. Pouprawiać lenistwo (albo mech) i nie mieć z tego powodu wyrzutów sumienia.
I zanucić za Anną Marią Jopek „Będę tracić czas, szukać dobrych gwiazd, gapić się na dziury w niebie …”.
Powodzenia!
Dodaj komentarz