Magdalena Walkowiak
Stojąca na straży prawa i porządku wrocławska policjantka, której każdy dzień
rozpoczyna się od trzech łyżek płatków owsianych zalanych 300 ml odtłuszczonego mleka. Mimo trudnego zawodu nie ma czasu na odpoczynek.
Gdy wraca z pracy, zrzuca mundur, wiąże mocno włosy, zakłada wygodne buty i staje w pełnej gotowości do obrony swego domu przed czyhającą gdzieś w okolicy… Nudą. O nie… nie z mamą Magdą te numery, jest zbyt czujna, nie da się podejść. Dlatego wraz ze swymi dwoma niestrudzonymi marzycielami, kotem, psem i hodowlą dżdżownic odbywa codzienne podróże dookoła świata (lub też po orbicie).
Zbywając nudę i poszukując zaginionych, ukrytych bądź też porzuconych skarbów. To właśnie podczas tych przygód znajduje inspiracje do tworzenia swych opowiadań.
Więc kiedy marzyciele kładą się już spać, spisuje wszystkie swoje pomysły, racząc się przy tym kawałkiem pysznego sernika, upieczonego przez wyjątkowo cierpliwego i kochanego męża.